Wiele banków w 1 miejscu

Infolinia
17 850 78 00

 

Warto wiedzieć

Pomyśł o emeryturze IKE i IKZE

 

Pomyśl o emeryturze

 

Jak zadbać o swoją emeryturę? Co zrobić, by nie być zdanym tylko na niewielkie świadczenie gwarantowane przez państwo? Na takie pytanie trzeba szukać odpowiedzi już w młodym wieku, gdy do wieku emerytalnego pozostało jeszcze kilkadziesiąt lat. Tylko w ten sposób można bez większego wysiłku zgromadzić znaczny kapitał, z którego można będzie korzystać po zakończeniu aktywności zawodowej.

 

Dlaczego oszczędzać?

Najprostsza odpowiedź na tak postawione pytanie – by móc godnie żyć na emeryturze – nie wszystkich zadawala. Emerytura wydaje się odległą perspektywą, zawsze jest dużo bieżących wydatków i trudno odłożyć jakąś kwotę, by martwić się o wydarzenia za 20, 30 czy 40 lat.

Tym, którzy tak myślą, eksperci przypominają, że, szacunkowo, emerytura obecnych pracowników będzie wynosiła ok. 40-60 proc. ich obecnego wynagrodzenia, i proponują eksperyment – próbę przeżycia miesiąca właśnie za ok. 40 proc. pensji. Zadanie wydaje się niewykonalne, więc chyba lepiej zacząć odkładać kapitał na przyszłość, by nie musieć mierzyć się z takim wyzwaniem po zakończeniu aktywności zawodowej. Liczy się każdy rok, a nawet miesiąc oszczędzania. Im wcześniej zacznie się odkładać pieniądze, tym większy kapitał zostanie odłożony. Ma to istotne znaczenie zważywszy na fakt, że stale wydłuża się okres życia Polaków. Tak więc, zgromadzone środki muszą wystarczyć na coraz dłuższy czas.

Może ktoś powie, że w razie potrzeby pomogą mu dzieci. Tak, to możliwe, ale trzeba pamiętać, że nie ma żadnej gwarancji, iż potomstwo będzie miało dobrze płatną, stabilną pracę. Ponadto, dzieci przechodzącego na emeryturę w wieku 67 lat rodzica, same będą miały dzieci w wieku kilkunastu lat, którym będą starały się zapewnić jak najlepsze wykształcenie, ułatwić start w dorosłe życie, np. poprzez systematyczne oszczędzanie na zakup mieszkanie. Czy słuszne jest więc stawianie ich przed dylematem komu pomóc – rodzicom czy potomkom…?

Polski system emerytalny opiera się obecnie na III filarach. Podstawowy, obowiązkowy, to świadczenia z ZUS. Drugi, ograniczony po reformie z 2014 roku, to oferta Otwartych Funduszy Emerytalnych. Trzecia możliwość to indywidualne oszczędzanie w ramach dobrowolnego III filara ubezpieczeniowego. Można to robić w ramach Indywidualnego Konta Emerytalnego (IKE) lub Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) z funduszem emerytalnym.

IKE i IKZE wiele łączy, ale i wiele je różni. Z doświadczeń agentów wynika, że IKE częściej wybierają osoby starsze (po 45 roku życia) a IKZE osoby młodsze.

 

IKE

Nowelizacja ustawy o IKE z 2008 roku stworzyła produkt, którego forma nie zmieniła się do dziś. Jest to państwowo-prywatny produkt oszczędnościowy służący do tego, by odkładać pieniądze „na niezbyt odległy termin”. Po jego upływie środki są wypłacane w całości lub w transzach. Od wypłat z IKE nie są pobierane żadne opłaty i podatki. Nie trzeba nawet płacić podatku od zysków kapitałowych, tzw. podatku Belki.

Parlament ustalił coroczny limit wpłat na konto w IKE. Wynosi on trzykrotność średniego wynagrodzenia w gospodarce uspołecznionej w danym roku. Przykładowo, w 2013 roku można było maksymalnie wpłacić na konto w IKE 11.299 zł. W 2014 roku - 11.398 zł.

Podstawowym warunkiem skorzystania z nieopodatkowanych zysków z oszczędzania na IKE jest wypłacenie zgromadzonych środków dopiero po ukończeniu 60 lub 55 (dla uprawnionych do wcześniejszej emerytury lub renty) roku życia. Drugi warunek - to wypłata środków najwcześniej po 5 latach od założenia IKE. Przepisy dopuszczają możliwość wcześniejszej wypłaty wszystkich zgromadzonych środki, ale wówczas pojawia się obowiązek zapłacenia podatku Belki. Tym samym, w tej sytuacji IKE niczym nie różni się od zwykłej lokaty bankowej. Tyle tylko, że z racji specyfiki IKE, wzrost wartości zgromadzonych środków będzie większy niż na tradycyjnej lokacie bankowej.

Założenie IKE jest bardzo proste. Wystarczy wpłacić jednorazowo cały limit wyznaczony na dany rok (wersja bez zadeklarowanych wpłat regularnych), albo zdecydować się na miesięczne wpłaty w wysokości minimum 300 zł (wersja wpłat regularnych).

Aż 95 proc. Polaków zakłada IKE bez wpłat regularnych, gdyż nie są wówczas zobowiązani do kolejnych regularnych wpłat, ale nie ma też przeszkód, by wpłacali kolejne środki w dowolnym momencie. Ważne jest jedynie, by suma wpłat w danym roku nie przekroczyła ustalonego limitu.

Pieniądze mogą pochodzić z aktualnie posiadanych wolnych środków, ale i z „transferu” z zawartej wcześniej polisy ubezpieczeniowej. To dobre rozwiązanie dla osób, które od pewnego czasu oszczędzały na przyszłą emeryturę w ramach III filaru. Przez 2, 3 a może i 4 lata, zależnie od obecnej wartości polisy, mogą stopniowo transferować pieniądze z polisy na IKE.

Mechanizm funkcjonowania IKE jest bardzo podobny do sposobu pomnażania pieniędzy w dotychczas znanych polisach w ramach III filaru. Właściciel IKE ma do wyboru kilka lub kilkanaście (zależnie od towarzystwa emerytalnego) ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych, w których lokowane są środki. Różnią się one między sobą strategią inwestycyjną. Są wśród nich nastawione na mniejsze ryzyko i związany z tym niższy zysk, ale i te bardziej „agresywne” dające możliwość osiągnięcia ponadprzeciętnych zysków.

Całodobowy dostęp do konta pozwala na aktywne zarządzanie zgromadzonymi środkami, przemieszczanie ich między funduszami zależnie od aktualnej sytuacji na rynkach finansowych.

W razie śmierci właściciela IKE zgromadzony kapitał, zwolniony z podatku Belki oraz z podatku od spadków i darowizn, przekazywany jest osobom wskazanym przez właściciela konta.

Opłaty pobierane przez towarzystwa emerytalne są stosunkowo niewielkie, rzędu kilku procent. Im wyższa wpłata – tym niższa opłata. W kolejnych latach opłaty najczęściej nie są pobierane. Wynagrodzenie zarządzającego „ukryte” jest w wycenach funduszy.

 

IKZE

IKZE to program oszczędnościowy w formie ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Czas oszczędzania i wybór momentu, w którym się ono rozpocznie zależą wyłącznie od samego zainteresowanego. Zalecane jest jednak, by minimalny czas inwestycji wynosił 5 lat.

Podobnie jak w przypadku IKE, także i IKZE ma ustalony maksymalny roczny limit wpłat. W 2014 r. maksymalna wpłata bez zadeklarowanej częstotliwości wynosi 4.782,13 zł. Jest to 1,2 przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w roku ubiegłym.

Podobny jest też mechanizm wypłaty. W przypadku śmierci właściciela IKZE pieniądze są przekazywane wskazanej przez niego osobie (uposażonemu). Jeśli właściciel konta żyje, to środki mogą być mu wypłacone jednorazowo lub w transzach.

Korzyści z oszczędzania w IKZE są nieco inne niż w przypadku IKE. Wysokość wpłaty do IKZE można wykazać w rocznym zeznaniu podatkowym (PIT) i odliczyć ją od podatku. W efekcie zyskuje się ok. 800 zł (przy stawce podatkowej w wysokości 18 proc.) lub ok. 1.440 zł (przy stawce 32 proc.) Trzeba przy tym jednak pamiętać, że każda wcześniejsza wypłata środków z IKZE będzie obciążona standardowym podatkiem dochodowym. Aby go uniknąć, trzeba dłużej oszczędzać, bo dolna granica wypłaty świadczenia to 65 lat (w IKE jest to 60 lat).

Minusy oszczędzania na IKZE to konieczność uiszczania 10-procentowego zryczałtowanego podatku dochodowego od wypłacanych świadczeń (bez względu na to, czy wypłata będzie jednorazowa czy w formie wielu transzy) oraz nieco wyższe opłaty niż w przypadku IKE.

Firmy prowadzące IKE i IKZE starają się maksymalnie uprościć procedury i dbają, by żadnej wymówki nie mieli także ci, którzy nie znają się na finansach, nie „rozumieją” rynków finansowych. Stąd produkty, w których wystarczy jedynie określić liczbę lat do emerytury, a „system” sam dobierze odpowiednią strategię inwestycyjną optymalną do wieku przyszłego emeryta.

 

2014-11-28
Zobacz wszystkie

Kalkulator kredytowy

Masz pytania?
Skontaktuj się z nami!
pola oznaczone * są wymagane

Kursy walut

Kurs walut Notowanie z: 2024-11-21
USD 4,1332 0.52% 0.0212 zł
EUR 4,3469 0.15% 0.0065 zł
CHF 4,6748 0.65% 0.0304 zł
GBP 5,2215 0.23% 0.0122 zł

Nasi partnerzy

Odwiedź nas na Google+

Ta strona korzysta z cookies OK, rozumiem Więcej informacji