Wiele banków w 1 miejscu

Infolinia
17 850 78 00

 

Warto wiedzieć

Ujemne stopy procentowe – czy to możliwe

 

Pierwsza odpowiedź jaka przychodzi na myśl na tytułowe pytanie brzmi: „Nie, to nie możliwe”. A jednak jest to możliwe. Ekonomia zna pojęcie ujemnych stóp procentowych. Z sytuacją taką mamy do czynienia, gdy banki komercyjne muszą płacić bankowi centralnemu za przechowywanie powierzonych mu depozytów.

 

Logicznie myślący człowiek od razu powie, że banki komercyjne nie mają w tym żadnego interesu, że w takiej sytuacji nie będą powierzały swoich pieniędzy bankowi centralnemu. I właśnie o to chodzi! Ujemne stopy procentowe służą „zmuszeniu” banków komercyjnych do rozwinięcia akcji kredytowej, poluzowania wymagań stawianych potencjalnym kredytobiorcom. Robi się to w celu rozruszania całej gospodarki, przyspieszenia tempa jej wzrostu.

Rzecz sprowadza się do tego, że jeśli firmom będzie łatwiej zdobyć pieniądze na prowadzenie inwestycji (zakup maszyn, unowocześnienie technologii, rozbudowa zakładu, itp.), to nawet w czasie kryzysu gospodarczego, część z nich zdecyduje się na taki ruch, by zyskać przewagę nad konkurencją, móc zaoferować odbiorcom atrakcyjniejsze, nowocześniejsze wyroby. Mniej rygorystyczne warunki udzielania kredytów osobom indywidualnym też wpływają na wzrost konsumpcji – łatwiej ludziom podjąć decyzję o zakupie samochodu, remoncie mieszkania czy zakupie nowoczesnego telewizora, gdy wiedzą, że zapłacą bankowi niższą prowizję czy mniej odsetek.

 

Pomysły wprowadzenia ujemnych stóp procentowych wychodzą od banków centralnych w sytuacji, gdy inne metody pobudzania gospodarki nie skutkują. W czasach obecnego kryzysu, USA czy Japonia próbowały doprowadzić do szybszego wzrostu swoich gospodarek poprzez dodrukowywanie pieniądza. Waluty tych krajów stały się tańsze, ale nie przyniosło to spodziewanych rezultatów. W Europie, Europejski Bank Centralny postanowił przekazać bankom komercyjnym znaczne ilości gotówki, by te nie drżały o swoją płynność finansową i rozpoczęły akcję pożyczkową. Tymczasem banki komercyjne otrzymane pieniądze lokowały na nocnych lokatach w… EBC. Nie dość, że dostały pomoc, to jeszcze na niej zarabiały, nic nie dając od siebie borykającej się z kryzysem europejskiej gospodarce.

 

Pomysł wprowadzenia ujemnych stóp procentowych rozważano w 2013 r. m.in. w Anglii i Szwajcarii. Mówiono o ewentualności wprowadzenia oprocentowania na poziomie -0,25 proc. lub -0,5 proc. Potrafiący dobrze liczyć bankierzy chyba szybko zmieniliby taktykę swojego działania.

 

Skoro ujemne stopy procentowe mogłyby zmienić nastawienie banków do udzielania kredytów, to czy podobnego mechanizmu nie można by zastosować wobec klientów indywidualnych, by w ten sposób zmusić ich do wydawania pieniędzy? Może nie poprzez wprowadzenie ujemnych stóp, ale obniżenie oprocentowania do poziomu poniżej inflacji…

 

Wydaje się, że taki ruch byłby bardzo niebezpieczny. Wiele osób, bojąc się o swoją przyszłość, utratę pracy, pogorszenie stanu zdrowia, z pewnością nie zaryzykowałoby wydawania zaoszczędzonych pieniędzy. Raczej szukaliby możliwości ulokowania ich na korzystny procent. Ich oczekiwania mógłby zaspokoić, któryś z banków, który nie podporządkowałby się decyzji banku centralnego obniżającej oprocentowanie depozytów albo jakiś hochsztapler oferujący ponadprzeciętne zyski.

 

Każda z tych opcji jest niebezpieczna. Masowe wycofywanie środków, nawet z dużych banków, ze znacznymi zasobami gotówki, mogłoby zachwiać całym systemem finansowym, wywołując niewyobrażalne skutki. Lepiej tego uniknąć, bo stare powiedzenie finansistów głosi, że „pieniądze lubią spokój”.

 

2013-12-06
Zobacz wszystkie

Kalkulator kredytowy

Masz pytania?
Skontaktuj się z nami!
pola oznaczone * są wymagane

Kursy walut

Kurs walut Notowanie z: 2024-10-22
USD 3,9862 0.22% 0.0087 zł
EUR 4,3159 0.04% 0.0019 zł
CHF 4,6063 0.17% 0.0078 zł
GBP 5,1777 0.07% 0.0036 zł

Nasi partnerzy

Odwiedź nas na Google+

Ta strona korzysta z cookies OK, rozumiem Więcej informacji