Warto wiedzieć
Reklamy banków – bądź czujny
Każda pliszka swój ogonek chwali – mówi powiedzenie. Nie inaczej jest z bankami – każdy z nich zachwala swoją ofertę jako najlepszą, najatrakcyjniejszą, wręcz bezkonkurencyjną. Jak więc wybrać dla siebie optymalne konto, kredyt czy kartę? Jak odróżnić piękne hasła i obrazki od rzeczywiście atrakcyjnych propozycji?
Odpowiedź na tak postawione pytanie jest trudna, bo każdy z nas jest w nieco innej sytuacji, ma nieco inne potrzeby i oczekiwania. Można jednak wskazać, na co zwrócić uwagę, o co pytać, gdy bankowa reklama skłoni nas do bliższego przyjrzenia się konkretnemu produktowi.
Zachwalanie zalet
Zacznijmy od oczywistości – jak każdy, kto chce sprzedać swój produkt, tak i banki podkreślają jego zalety, wynajdują szczegóły, które faktycznie wyróżniają go spośród ofert konkurencji. Stąd, przykładowo, mowa o wysokim oprocentowaniu lokaty, ale pomijanie faktu, że jest ono oferowane tylko nowym klientom, tylko na pewien czas i to pod warunkiem spełnienia innych wymagań. Trzeba więc patrzeć nie tylko na to, co jest napisane na plakatach, w reklamach dużymi literami, ale i na to, co dopisano mikroskopijnym druczkiem. To właśnie znajdują si informacje, na „ukryciu” których zależy bankowi, np. o specjalnych wymaganiach, które musi spełnić klient.
Trzeba też pamiętać, że zawsze reklamowane są te produkty, na sprzedaży których danemu bankowi szczególnie zależy w tym momencie. W zależności od sytuacji finansowej banku (np. nadmiar środków zebranych z lokat, brak środków na udzielanie kredytów), aktualnej oceny sytuacji na rynku finansowym i wynikającej stąd strategii działania itp. reklamowane są określone produkty. Przykładowo, gdy gospodarka słabnie, gdy przedsiębiorstwa osiągają gorsze wyniki finansowe, banki nie będą raczej zachęcały do zaciągania kredytów inwestycyjnych, bo ich udzielanie wiązałoby się ze zbyt dużym ryzykiem.
Spójrzmy na przykład. Jeden z banków oferuje miesięczną gwarancję najniższego oprocentowania, a inny gwarantuje najniższą ratę kredytu. Oba obiecują, że jak ktoś znajdzie korzystniejszą ofertę, to się do niej dostosują. Brzmi pięknie, ale… Jeśli dany bank gwarantuje coś najniższego, to komu będzie się chciało biegać po oddziałach konkurencji, by to sprawdzić? To nie takie proste jak porównanie ceny jakiegoś produktu w kilku supermarketach czy sklepach intrnetowych. Gwarancja najniższej raty dotyczy, rzecz jasna, produktu o dokładnie tych samych parametrach. Gdyby klient znalazł w innym banku ofertę z niższą ratą, ale zaciągnięty kredyt nie zawierałby, powiedzmy, ubezpieczenia, które jest wpisane w „gwarantowaną” ratę, to już nie może skorzystać z gwarancji, bo to nie jest ten sam produkt.
Nadchodzące wakacje czy zbliżające się święta skłaniają natomiast do zachęcania do wzięcia pożyczek „okolicznościowych”. Jeśli przyjrzeć się im bliżej, to pewnie okaże się, że nie różnią się one praktycznie niczym od „zwykłych” kredytów, są jedynie pięknie „opakowane” w chwytliwe hasła, ubarwione ciekawymi obrazkami.
Istotne szczegóły
Oglądając zabawną reklamę, patrząc na plakat „krzyczący” o czymś wielkimi literami, nie można poprzestać na tym przekazie, który „rzuca się” w oczy. Trzeba dotrzeć do szczegółów. W przypadku kredytu będzie to, przykładowo, informacja o Rzeczywistej Rocznej Stopie Oprocentowania, która powie o prawdziwych kosztach kredytu (oprócz niskiego oprocentowania, które jest reklamowane, może być wysoka marża lub jakieś opłaty dodatkowe). Odnośnie lokaty może okazać się, że atrakcyjne oprocentowanie obowiązuje tylko w określonym czasie i po spełnieniu pewnych wymagań. W przypadku konta oszczędnościowego może okazać się, że pieniądze można wypłacać z niego tylko raz w miesiącu, a za każdą kolejną wypłatę trzeba zapłacić, co oznacza wyższe koszty niż korzyści z podwyższonego oprocentowania.
Reklama nie może być jedynym źródłem informacji o produkcie. Jej rolą jest jedynie „zwabienie” klienta, a on sam musi już zadbać o to, by nie dać się zwieść ogólnikom, by dopytać o szczegóły. Nie ma nic złego w dopytywaniu się o wszystko, co wydaje się nam niejasne, nieprecyzyjne. Doradca ma obowiązek udzielić informacji jakie nas interesują. Dopiero znając odpowiedź na wszelkie swoje wątpliwości, przeczytawszy umowę dotyczącą kredytu, lokaty czy innego produktu bankowego, należy podejmować decyzję.
Celebryci w reklamie
W reklamach często występują osoby znane z telewizji – aktorzy, sportowcy, celebryci. Być może ktoś sobie pomyśli, że „jeśli Ona/On zdecydowali się na ten produkt, to musi być naprawdę super”. Niekoniecznie. Trudno przecież rozstrzygnąć, czy aktorka zachwalająca konto faktycznie z niego korzysta, czy też tylko gra swoją rolę w reklamie… Nie sposób porównać warunków kredytu przyznanego znanemu sportowcowi z tymi, jakie otrzyma inny klient, bo każdy wniosek kredytowy jest rozpatrywany indywidualnie, warunki pożyczki zależą od indywidualnej oceny zdolności i wiarygodności kredytowej.
Niestety nie ma wiarygodnych badań, które wskazywałyby na ile skuteczne są wymyślne reklamy produktów bankowych. Można jednak domniemywać, że niewielka. Bardziej prawdopodobne wydaje się, że o sukcesie sprzedażowym danego produktu (lokaty, kredytu, karty kredytowej, konta, itp.) decydują jego naprawdę atrakcyjne warunki, które, na dodatek, potrafią w jasny i przystępny sposób przedstawić klientowi doradcy bankowi, posługując się przy tym dobrze opracowanymi ulotkami informacyjnymi.
Warto wiedzieć, że w sytuacji, gdy reklama rażąco odbiega od rzeczywistych warunków promowanego produktu, można złożyć skargę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. UOKiK może nakazać zaprzestania emitowania reklamy, zobowiązać bank do opublikowania oświadczenia w mediach, że reklama była nieprawdziwa lub nałożyć karę finansową, nawet do 10 proc. ubiegłorocznego przychodu.
Podkreślmy raz jeszcze - kampania promocyjna powinna być jedynie wstępem do bliższego zapoznania się z ofertą danej instytucji finansowej, przyjrzenia się tabeli opłat i prowizji. Fakt, że reklama nam się spodobała, nie może być jedynym czynnikiem decydującym o zakupie produktu.
Można się też zastanowić, czemu banki ograniczają się do kampanii sprzedażowych, czemu żaden nie prowadzi kampanii wizerunkowej pokazującej go jako stabilną, rzetelną instytucję, której warto zaufać, powierzyć jej swoje oszczędności lub zaciągnąć w niej kredyt.
Strefa Agenta
Masz pytania?
Skontaktuj się z nami!
Skontaktuj się z nami!
Kursy walut
Kurs walut Notowanie z: 2024-10-30 | |||
---|---|---|---|
USD | 3,9989 | 0.65% | 0.0262 zł |
EUR | 4,3350 | 0.44% | 0.0192 zł |
CHF | 4,6144 | 0.71% | 0.0328 zł |
GBP | 5,1982 | 0.50% | 0.0261 zł |
- Proszę wypełnić to pole
- Proszę wypełnić to pole
- Proszę wypełnić to pole